Dzisiaj poszedłem na spacer przed wieczorem. Komarów bez liku. Pogodna w porzadku. Tylko w głowie zamęt, że nie chce się iść. Oj z tą motywacją.
Dobrze przynajmniej, że koktajl wypiłem.
Wykorzystam okres letnio-wakacyjny na regenerację i zdrową kontynuację nawyków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz