poniedziałek, 17 czerwca 2013

Było ważenie...

Było ważenie. Poziom napięcia uróśł do wielkości prawie niebotycznych. Waga usmiechała się jednak zachęcajaco. To dopiero zawadiacka szelma ta waga. Jeszcze tylko jeden kroczek, stąpniecie i prawda absolutna prawie na wyświetlaczu.
Chuuurrrraaaaaa!!!!!
A jedbnak 1,2 kg mniej.
To ja "skok" i wadze lżej.
- Należy ci sie szelmo!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz