Musiałem powiedzieć o sobie na inprezie w Falentach. Powidziałem mniej więcej tak;
Do Oriflame przyciągnęła mnie P. Alicja Sójka trochę podstępem.
Po kilku wykładach na temat produktów Wellness doszedłem do wniosku, ze trzeba spróbować tę metodę. Wcześniej podejmowałem kilka nieskutecznych prób na rzecz odchudzania. Były to diety Kwaśniewskiego czy też Dukana, a nawet myśl o operacyjnej metodzie zmniejszenia żołądka. Program utraty wagi wg Oriflame wydawał się być logicznym ułożonym w pewną spójna całość projektem. Od maja zeszłego roku zacząłem go stosować. Mając wtedy 154 kg wagi do dnia dzisiejszego udało się mi schudnąć 32 kg. Do końca roku zamierzam ważyć nie więcej niż 100kg. Teraz wydaje się to proste, ale na początku nie było to takie oczywiste. Trzeba było przebudować myślenie. Dieta Wellness to głowa. Wszystko jest w głowie. Jak tam sobie poukładamy to produkty oferowane przez firmie staja się fantastycznym narzędziem do realizacji celu.
A budowa grupy. Jak cię widzą, że chudniesz i o tym mówisz – nie ma lepszej do podstawy tworzenia grupy Wellness. Jesteś wtedy wiarygodny. Nie stosując tych produktów, nigdy się to by nie udało.
Fantastyczne jest to, że dzięki tym produktom można przede wszystkim pomagać innym. W tej chwili przychodzą inni sami widząc jak mnie zmieniły produkty Wellness by Oriflame. Również to że ja mogę oberwać jak inni się zmieniają jest motywacją dla dalszego działania dla siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz